Wiersz sześćset piędziesiąty
Proszę pani
bardziej lubimy kłamstwo
z prawdą trudniej się zakumplować
proszę pani
Boga słabość
do ludzi zawsze jednaka
proszę pani
życie to taki ul
a miłość miód na serce nam leje
proszę pani
proszę już dziś
odzyskać błogosławieństwo radości
proszę pani
czasem warto oślepnąć
by mowę serca usłyszeć
proszę pani
odkąd żyję
miłości i nadziei
ani razu się nie sprzeciwiłem
proszę pani
nie będę pani gonił
bo pani ścigana ucieka coraz dalej
proszę pani
gdy się pani zakocha
proszę mi o tym powiedzieć
mam nadzieję że jeszcze żyć będę
by pani szczęście zobaczyć.
Komentarze (1)
Niech się ta pani zakocha,
niech już po nocach nie szlocha!
Pozdrawiam :)