Wiersz sześćset piędzięsiąty piąty
Szukam usprawiedliwenia
dla ludzkiej nienawiści
lecz jakoś znaleźć nie mogę
i się proszę nie dziwcie
że dziś o miłość głośno wołam.
Życie starczy dla wszystkich
wszystkich czymś obdaruje
lecz jeśli nic nie da
czy oznacza to że
masz już wszystko.
Poczekam usiądę
może ktoś obok usiądzie
lecz wiem to nie od dziś
że nikomu siłą
serca nie ukradnę.
autor
neplit123
Dodano: 2023-01-14 14:06:09
Ten wiersz przeczytano 314 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Na to nie ma usprawiedliwienia... Zatrzymałam się.
Niektórzy pędzą w przepaść...
Bo zło to chwast, którego nie da się wyplenić. O dobro
natomiast trzeba dbać i nie zawsze do nas powróci.
Pozdrawiam :):)
nie ma usprawiedliwienia dla nienawiści.
Natomiast warto czekać i mieć nadzieję, że ktoś obok
usiądzie.