Wiersz sześćset trzydziesty drugi
Przed nami droga nieznana
po to bez problemowe życie
po tą wymarzoną miłość
jeśli się na tej drodze zgubimy
kto nas z tej drogi zawróci
bo czy prawdą jest
że błądzić trzeba
by szczęście i miłość
nas znalazły.
Życiu dziś się nisko pokłoń
by się w śmierć nie zamieniło
lecz jeśli jednak się zamieni
trudno pech ale za to jaki pech
właśnie zobaczyłeś raj.
Ja nie chce jak niektórzy
życia w wyścig zamienić
bo wolę pomału i po cichu
z życiem się przyjaźnić.
autor
neplit123
Dodano: 2021-10-17 12:06:05
Ten wiersz przeczytano 436 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Ładny wiersz, przemawia.
Pozdrawiam serdecznie :)
Te ostatnie wersy przemawiają do mnie.
*"bez problemowe" -> bezproblemowe
Chociaż przyjaźń z życiem bywa czasem uciążliwa, to
przecież próbować warto.
Puenta podeszła mi idealnie. Jak mówią Rosjanie: Tisze
jediesz, dalsze budiesz.
Niech się darzy pomalutku :):)
Te refleksje zatrzymały na dłużej. Pozdrawiam
fajna refleksja i rozumowanie po mojej myśli.