Wiersz sześćset trzydziesty trzeci
Moja gwiazda szczęścia wciąż świeci
ja oślepiony jej światłem
poznałem to co poznać chciałem
że miłość z gór już zeszła
i czeka na mnie gdzieś w dolinach.
Wciąż trwa ta smutna zabawa
lecz przerwać jej nie ma jak
umarli znikają nam z oczu
by w sercach naszych się schować.
Gdy mi mówią smutne wieści
idę dalej radość zabierając z sobą
gdy mam dobry humor
nic nie zmieniam
tylko śmiechem zabijam smutki.
autor
neplit123
Dodano: 2021-11-13 12:20:30
Ten wiersz przeczytano 492 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Ładnie
Pozdrawiam serdecznie;)
Pełen życiowych refleksji wiersz,
a puenta świetna.
pozdrawiam
Refleksyjne wersy, zatrzymały.
"poznałem to co poznać chciałem
że miłość z gór już zeszła
i czeka na mnie gdzieś w dolinach." Pozdrawiam :)
Refleksyjnie "nic nie zmieniam
tylko śmiechem zabijam smutki", pozdrawiam serdecznie.
Ładnie i refleksyjnie
Pozdrawiam serdecznie :)