**Wierszokleta**
Ubrany na fioletowo –
Jedwab haftowany w gwiazdki
Kapelusz na bok – zjawiskowo
–
Strój za złota pełne garstki
Siada na miękkim dywanie
Przed nim maluchów gromada
Wyciąga swoje notatki
I długo, długo opowiada
Wszystkie wiersze, które czyta
Pochodzą wprost z jego głowy
A codziennie po południu
Spisuje świeżutki, nowy
Każde dziecko marzy by być
Wierszokletą bogatym i sławnym
Jednak niewielu szczęśliwcom
Idzie łatwo, prosto rym
Poza tym, choć tego nie wiecie –
Ludzie zwykli – „nie –
poeci”
Nie chodzi o sławę, lecz UCZUCIE –
Nauczcie tego swe dzieci
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.