Wierszyk o kłódkach
Narodził się zwyczaj nowy,
Na pewno znacie go sami.
W Gdańsku to jest Most Chlebowy
Gęsto upstrzony kłódkami.
Za Gierka tego nie było,
Dziś wiszą kłódek tysiące,
A każda kłódka to miłość
Do grobu, czuła, gorąca.
Gdy wejdę na Most Chlebowy,
Albo przechodzę gdzieś obok,
To dumam, ile „kłódkowych”
Par jeszcze ciągle jest z sobą...
autor
jastrz
Dodano: 2021-12-06 00:00:04
Ten wiersz przeczytano 875 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
Z wielka przyjemnością przeczytałąm wiersz o kłódkach.
U mnie co prawda, nie ma mostu, także nie ma i kłódek,
czy miłości - trochę jej pałęta po miasteczku :)
Ulu, już nieraz pisano ,że te kłódki powodują z czasem
znaczne zwiększenie obciążenia mostu może być
niebezpiecznie ale ...miłość jest ślepa... i głucha.
We Wrocławiu na Moście Tumskim też wiszą kłódki, widok
robi wrażenie, ale czy wszystkie marzenia zamknięte w
tych kłódkach się spełniły tego nie wiem...:)
Pozdrawiam ciepło Michale :)
Powiesić kłódkę - prosta sprawa, rzecz w tym, że
miłość trzeba pielęgnować, bo jak tego nie będzie, to
nawet najwyższej klasy GERDA nie da rady. Jak zwykle u
Pana, wiersz dopracowany.