Wierszyk na życzenie
(pań z sąsiedniego pokoju)
Chcą mieć panie wierszyk,
zaraz będą miały
o tym jak wieczorem
przeszłość wspominały.
Dzieciństwo beztroskie,
potem młode lata,
radości i smutki,
bo los figle płata.
Cztery wdowy młode
leczą swoje ciało.
Gdybyż tak i serce
wyleczyć się dało.
Ale jak tu znaleźć
miłego staruszka,
co by jeszcze żwawo
wskakiwał do łóżka.
autor: Teresa Mazur
Dzisiaj wróciłam z Zakopca, wirusa nie spotkałam. Państwa życzenia, za które wszystkim dziękuję, zrealizowałam w całości.
Komentarze (42)
Fajniuchno.
Moja żona ma 62 lata. Jak mówię o nas „staruszki”, to
zaprzecza i twierdzi, że się czuje młoda. :)
Z przyjemnością przeczytałem.
Przesyłam uśmiech i pozdrowienia :)
Uśmiechnęłaś mnie szeroko,
(Babciu) Teresko :)
Świetny, zabawny wiersz. Pozdrawiam Teresko :)
Witaj Tereso
Humorystycznie, dowcipnie i rytmicznie.
Świetnie się czyta.
Pozdrawiam serdecznie.
Zabawny wiersz z polotem napisany/pozdrawiam z
uśmiechem*
Świetny! Tylko partykuła "by" w takim kontekście
(który by) musi być napisana rozłącznie z zaimkiem
"co".
*co by jeszcze żwawo
wskakiwał do łóżka.
Pozdrawiam serdecznie :)
:)))
Świetny wiersz Teresko, setnie mnie ubawił i ogromną
radość sprawił :)))
Śląc serdeczności, ciepło pozdrawiam.
Usmialem sie setnie, dziekuje za usmiech:)
Tematy do napisania wierszy są wokoło nas wystarczy
tylko dobrze się rozejrzeć i nadstawiać ucha...
Pozdrawiam Cię serdecznie Babciu Teresko :)
Rozbawiłaś :) serdecznie pozdrawiam z uśmiechem :))
Uśmiechnęłaś wierszykiem na życzenie... fajny,
leciutki:)
Dzięki wszystkim
Annno2, bo w moim pokoju wdów nie było, hihi