Wierzba
Wierzbo płacząca nad wodą
Mój przyjacielu jedyny
Rozumiesz zawsze me skargi
W wieczór deszczowy i siny
Nad rzeką często gdy siadam
W górze szumią Twe liście
Wtedy się Tobie spowiadam
Ty - milczysz uroczyście
Naginasz ku mnie konary
W ramiona mokre mnie biorąc
A pień Twój ze starości szary
Pomaga wilgocią swą pojąc
Stoimy razem na deszczu
Woda po ciałach nam spływa
Szelest Twych liści w powietrzu
Mówi że jesteś szczęśliwa
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.