Wierze że...
Pod powieką nocy czarnej
Rozpinam na krzyżu sumienie
Zamieniam sen spokojny
Na gorączkowe cierpienie
Przebijam ciało potępione
Rdzawym przeszłosci grzechem
Stygmat ziemskiej wielkości
Roznosi się krwawym echem
Przesiąknięty na wskroś
Objuczony piętnem uczucia
Nie szukam bezpieczeństwa
Nie szukam współczucia
Wierze w zmartwychwstanie
Po choćby najohydniejszym zgonie
Wierze że tli się w wieczności
Mej miłości blady płomień.
autor
JanekTyrlicz
Dodano: 2009-11-30 21:08:39
Ten wiersz przeczytano 442 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
wiersz ma w sobie tę siłę Bardzo ładnie słowo
podkreśla wiarę, to mocne uczucie nawet determinacją
jest Wiersz zgrabny w formie +Pozdrowienia