Wierzyć czy wiedzieć (Dla czego...
Kłamstwo to podanie czegoś za prawdę, gdy
wiemy, że jest inaczej.
Nie wiemy wielu rzeczy, w te więc możemy
tylko wierzyć.
Twierdzenie o Bogu nie da się udowodnić,
możemy w nie wierzyć.
Potrzeba odkrycia prawdy, nie bycia
okłamywanym, to podstawa
kontaktu ze światem.
Chcę sprawdzić prawdziwość zdań (kart):
Jest Bóg, On/Ona mnie kocha.
Czy ktoś mnie kocha da się sprawdzić.
Jeśli nie sprawdzam takich „faktów“ to
znaczy, że wolę wierzyć niż wiedzieć.
Jeśli naprawdę nie mam szans czegoś się
dowiedzieć/sprawdzić
to mogę wytrwać w tej nieznajomości prawdy
wierząc na tak, lub nie,
ale zawieszając sąd.
Wiara jest roboczą hipotezą w Boga, w
miłość, zaświaty.
Więc to jakaś część zdobywania wiedzy.
Nie wyrzekania się wiedzy (wiara
chroniczna).
Albo jakąś odrobine prawdopodobieństwa,
ślad, poszlakę muszę mieć,
żeby wierzyć, bo nigdy się nie upewnię.
To ślady jakiegoś meteorytu, bakterii,
proszku, brązowego okucia
pochwy grobowego noża, spojrzenia,
zapachu..
Może, może był, jest zakochana, może
walczyli w obronie Warszawy..
(z kosmosu, żywi w ogniu)
Więc może mnie jeszcze czeka szczeniacka,
pierwsza i ostatnia...
Nie sposób zagwarantować, ale chce się
ciągnąć dla tego
kierat wzruszeń i pragnień.
https://youtu.be/hrxu1xSKSm0
Komentarze (13)
Wierzyć można w bogów albo Bogu i nie ma to nic
wspólnego z religiami mz:)
A telewizja po to powstała, żeby kłamać i urabiać...
Jak zawsze zajmujące czas filozofowanie :) Pozdrawiam
:)
a mnie się Anno 3 część podoba najbardziej, tzn, ona
mi pierwsza wpadła w ucho, jest taka smutna
No fakt, że mediom należy wierzyć umiarkowanie,
pozdrawiam wieczornie i również miłego wieczoru życzę.
no tak , macie rację, ale przecież jest propaganda,
kłamstwa na kłamstwach, można wiec nie być po latach
pewnym wielu rzeczy, nad tym pracują medialne koncerny
wolny duchu. Miłego wieczoru
Wiara, to jest to, czego nie można dotknąć, udowodnić.
Twierdzenie założenie i teza- tu tego nie ma- jest
czucie.
Czy miłość widać? A ona silniejsza niż śmierć.
Chcę wierzyć, że tam gdzie pójdę jest pięknie i Ich
spotkam tych których kocham.
"Biada mi"_ Tryptyk- fajna muzyka.
Drżenia, spokoju i schronienia Bel.
Tu teraz Tobie.
Podoba mi się bardzo.
Nasze całe życie jest jedną wielką tajemnicą
Niczego nigdy nie możemy być pewni na 100% ale właśnie
takie jest życie...pozdrawiam :)
Ciekawe rozważania, jak zwykle tutaj filozoficznie,
tak wiara nie ma nic wspólnego z pewnikiem, ale co do
walczących w PW, to akurat jest pewnik, nie ma tutaj
znaku zapytania, co do puenty, to powiem, że nikt z
nas nie wie, co go czeka, ale. msz, to dobrze.
Pozdrawiam serdecznie :)
Witaj Belamonte.:)
Podoba się ten lekko filozoficzny przekaz wiersza.
Tak, niczego nie możemy być pewni w życiu, na 100%,
czasem nawet nie możemy być pewni samych siebie...
Pozdrawiam serdecznie.:)
Dokładnie tak, wiele rzeczy pozostanie tajemnicą, ale
możemy w nie uwierzyć, tak właśnie jest z wiarą, zaś
myślę, iż prawda jest zawsze jedna, a kłamstw wiele,
interesujące rozważania, pozdrawiam serdecznie.
Są takie rzeczy, których być może nigdy się nie
dowiemy, zawsze pozostaną pytania i domysły.
Ciekawy, zatrzymujący wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
w zasadzie człowiek nie może być niczegp pewien, ale
żyć trzeba.
"Nie wiemy wielu rzeczy, w te więc możemy tylko
wierzyć".
Można z braku rozstrzygających dowodów sądzić,
przypuszczać, domniemywać że jest tak, albo inaczej.
Podobnie można sądzić, że wszechobecne promieniowanie
elektromagnetyczne, połączone z zanieczyszczeniami
chemicznymi i zniszczeniami natury spowoduje całkowitą
bezpłodność i wyginięcie ludzi najdalej za sto lat.
Tego nie wiemy na pewno, a możemy wierzyć, także
nauce, że tak będzie lub nie, a jednak, w
przeciwieństwie do tematu Boga, jeszcze możemy coś z
tym zrobić, niewiele, ale jednak.
Pozdrawiam a wiersz ciekawy i inspirujący.