Wiesz..
Włączyłeś mnie na odczuwanie.
Zaraziłeś oddychaniem,
łapczywym chwytaniem pragnień.
Skusiłeś ciepłem
męskich ramion dotykiem.
Czujna choć głodna
czekam na kolejny świt.
Włączyłeś mnie na odczuwanie.
Zaraziłeś oddychaniem,
łapczywym chwytaniem pragnień.
Skusiłeś ciepłem
męskich ramion dotykiem.
Czujna choć głodna
czekam na kolejny świt.
Komentarze (4)
to choroba zakaźna i nieuleczalna-ponoć tak kocha się
tylko raz -bardzo ładny wiersz
No tak mozna sie czyms Takim zarazic trafnie to
podkreslilas w krotkim, lecz ladnym przekazie swojego
wiersza.
Piękny wiersz o subtelnym zapachu szczęścia we dwoje.
jakby uczyć się miłości bliskości na nowo... śliczny
wiersz :)