więzienie...
...płacze samotnie siedząc w mego więzienia cichym kącie...
Żyjemy za kratami.
Z dnia na dzień w ten system się
wchłaniamy...
Ograniczeni kłamstwami...
Popadamy w bezradność,
Odbierają nam wszystko,
Boimy się marzyć...
Z każdą zdrową myślą coraz niżej
upadamy...
Ja tak właśnie skończyłam...
Zaczeli wykradać mi moje życiowe
plany...
Do mego umysłu się włamali..
Każde wesołe wspomnienie mi wymazali...
Weszli z brudnymi butami...
Nie pukając,o pozwolenie nie pytając...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.