Wigilia A.D. 1918
Wiersz został zamieszczony w antologii "Niepodległa" wydanej staraniem mariat oraz grupy bejowiczów
Wśród rodzinnych skarbów zachował się
zeszyt.
Prababcia zawarła w nim swoje
wspomnienia
z czasów, gdy Polacy mogli się znów
cieszyć,
bo wyszli szczęśliwie z czarnych skrzydeł
cienia.
Na pożółkłych kartach pozostała dla nas
przestroga, by wolność swoją cenić
zawsze,
nie jest jak powietrze i słońce nam dana
trzeba więc dbać o nią, bo stracić ją
łatwo...
(fragment pamiętnika prababci)
„Dziś wigilia mamo, jest jednak inaczej
niż rok temu, kiedy - usta palcem cisząc
uczyłaś "lulajże". Czemu tata płacze?
Choć radosny, jak ptasząt uwolnionych
tysiąc.
Dzisiaj pozwoliłaś głośno mówić pacierz
„Ojcze nasz” i „Zdrowaś” i skład
apostolski
a jeszcze rok temu tata szedł na spacer
by ostrzec przed tymi, którym nie w smak
polski.
Ze strychu nosiłaś chowane pod deski
pisma i przy świecach o prapolskich
dziejach,
o Chrobrym, Jagielle i Królu Sobieskim
czytałaś. Nam w serca wpływała
nadzieja.”
(prababci testament między wierszami)
Dziś mamy przyjaciół prawie dookoła
pokój jest w Europie, nikt nie chce
zaborów,
ale w biały taniec nie prośmy chochoła,
oczy swoje miejmy zawsze wokół głowy.
Udaje sen niedźwiedź, lecz patrzy przez
rzęsy
więc my, zamiast drażnić – chciejmy go
oswoić.
Wiemy, że pół świata przed nim tyłkiem
trzęsie
a więc go nie budźmy, błagam - władcy
moi!
Komentarze (36)
Krzemanko, dziękuję za zawsze rzeczowy komentarz.
Anula-2 - wyjaśniam, wiersz jest fikcją, ale chylę
czoła przed każdym, kto odebrał tekst w odpowiedni
sposób. Pozdrawiam
W tym dniu Yanzem możesz być dumny z babci, zaniósł
bym jej kwiaty na grób z białym orłem, bo tak go
broniła.
Cześć Jej pamięci. Zawsze kiedy Polska potrząsała
szabelką wielki niedźwiedź się budził, on takich
szabelek się nie boi. To jest słabość naszej polityki
wszystkim pokazywać zęby, których niestety wszystkich
nie mamy jak niedźwiedź ze wschodu.
Miłych świąt i pamiętaj o kwiatach.
Bardzo mi się podoba, od pierwszego wersu po testament
prababci. Dobrze byłoby gdyby nasza władza znała się
na dyplomacji tak dobrze jak autorka
testamentu. Miłej niedzieli:)
Ten wiersz to wyciskacz łez.
Po prostu. Tyle jestem w stanie napisać.
Prababcia była mądrą Kobietą
i równie mądre jest jej przesłanie.
Udanego świętowania.
Z takim trudem wywalczona wolność nie jest dana na
zawsze, dlatego mądrze postępujny (nie budźmy
niedźwiedzia)