Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Wiktoria23

Mamusiu zostańmy u tatusia dzisiaj. Tata obiecał mi
kupić nowy samochód, resoraka. Dzisiaj graliśmy
w piłkę na podwórku. Jutro pójdziemy do babci
Teresy.
- Michałku, nie możemy tu zostać, my mieszkamy
u babci Teresy. Tam masz wszystkie swoje rzeczy,
ubrania, książki do szkoły. Nie możemy zostać tutaj.
- Mamusiu, proszę, zostańmy, jeden raz tylko.
Tamtej babci będzie smutno, że nas nie ma. Jutro
znowu przyjdziesz do taty i pobawicie się.

Piotr słyszał całą rozmowę Weroniki i Michałka.
-To zostańcie, jak tak bardzo Michałek chce.
Wiktoria nie wierzyła temu co usłyszała przed
chwilą. Może zostać? Czyżby Piotr żartował z niej?
-Co ty mówisz? Ja mam zostać ? Co sobie twoja
mama pomyśli?
- A co ona ma do tego, kto u mnie śpi? Ma swoje
mieszkanie, to niech pilnuje swojego, nie mnie.
-Burza myśli przeleciała po głowie Wiktorii.
Co moja mama też pomyśli? Co mam zrobić,
zostać? Tak bardzo Michałek prosi żebyśmy
zostali u tatusia.
-Łóżko jest wolne, możesz na nim spać.
Michałek może ze mną spać, powiedział Piotr.
Rano zaprowadzisz go do szkoły i pójdziesz do
mamy.

Wiktoria dała się przekonać, namowom Michałka
i Piotra i została. To zrobię wam kolację, jak masz
coś w lodówce.
-Coś tam jest, zobacz sama.
Weszła na piętro, pełna obaw, jak sie poczuje w
mieszkaniu. Kilka lat nie była w nim. Nic sie nie
zmieniło. Te same tapety na ścianie. Firanki już
nie są najbielsze. Pomyślała, kiedy one były prane?
Na kuchence gazowej, chyba coś mu wykipiało i
przypalone jest. Czy Piotrowi to nie przeszkadza?
Widocznie nie przeszkadza.

Najpierw umyła kuchenkę. W czajniku zagotowała
wody na herbatę. Zrobiła gotowe kanapki i podała
na stół.
- Chodźcie zjecie kolację, zawołała Michałka i Piotra.
Michałek było widać jaki jest szczęśliwy,
- Mamusiu, jutro też zjemy razem kolację u taty?
- Nie Michałku, jutro będziemy i tej drugiej babci.
Smutną minkę zrobił Michałek. Widział to Piotr i
Wiktoria też. Jak wytłumaczyć dziecku, że już nie
są rodziną, że są wolnymi osobami. To bardzo
trudne.
cdn

autor

Ewelina-55

Dodano: 2021-06-19 20:26:17
Ten wiersz przeczytano 577 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Wolny Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

JoViSkA JoViSkA

Niektóre kobiety rodzą się niewolnicami i lubią być
poniewierane...kuchenkę umyła? szkoda, że jeszcze mu
prania nie zrobiła...dla mnie postępowanie Wiktorii
jest nie do przyjęcia...no ale ja chyba jestem jakaś
inna...ciekawe co będzie dalej...opowiadanie wzbudza
emocje...pozdrawiam :)

waldi1 waldi1

samo życie ...spokój jest najważniejszy ....

anna anna

patowa sytuacja. Ciekawe jak się zachowa Wiktoria.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »