Wina obojga
Wszystko dokładnie analizowałam:
Czy Cię kocham, czy tez nie.
Jednak teraz zrozumiałam,
że ty już nie kochasz mnie.
Chodzę, myślę, poszukuję.
Mądre książki wciąż wertuję.
Nadal nie znam odpowiedzi:
Czy ta miłość nas nawiedzi?
Jednak nagle powróciłeś
I mówiłeś, że zbłądziłeś.
Wtedy serce otworzyłam
Nasze błędy odpuściłam.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.