Winnetou
20:25
W cieniu drzew kryje się,
Chowa swoją twarz.
Zastanawia mnie,
Ile liczy lat.
W półmroku blask gwiazd,
Oświetla jego skroń.
Milczący jak głaz,
Jego serce niczym rwąca toń.
Gdy przemawia milczy cały las,
Ptaków śpiew aranżuje tło.
Swą miłością odmienia cały świat,
Jego uśmiech kruszy każde zło.
Niczym wiatr osusza łzy cierpienia,
Tak jak słońce ogrzewa duszę twą.
Jak po burzy deszcz w tęczę się
zamienia,
Nieuchwytny nie dogonisz go.
Winnetou, Winnetou,
Natury skarb.
Mały łącznik, między nami,
Jak ty czy ja.
Tłumacz gestów słów,
Wyrozumiały jak nikt.
Poproś go o pomoc,
On zawsze radą służy Ci.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.