wiosenne trucie

Bartku, zmieniłam klimat na ironiczny.
Dziękuję za podpowiedź :)

Krystko
Bartku
Elizo
Jastrzu

Wiosna, wiosna jest nareszcie
Wiosna, wiosna na wsi w mieście
Pachną fiołki na cały kraj
Jest wiosna i maj...

Nie wiem kto napisał całą powyższa piosenkę, utwił we
mnie tylko tenże fragment, co z kolei spowodowało
powstanie utforu pt. "wiosenne trucie".
I jakby tego było mało, przypomniałam sobie stary
wierszyk a`propos wiosny z perspektywy miłości (ciut
ironiczny) - góry przepraszam wrażliwców...

w marcu - koty
w kwietniu - psy

a

w maju - my!

Serdecznie dziękuję za extra komentarze,

Dobrej nocy :-)

Jeśli chodzi o kwiaty to większość z nich (w tym i
tulipany) są obupłciowe. A więc tulipan jest
jednocześnie panią tulipanową i przy nieznacznej
pomocy owadów jest w stanie sam się zapłodnić.
Natomiast konwalie - są trujące, ale jednocześnie
lecznicze. Krople konwaliowe pomagają na niewydolność
krążenia.

Uwielbiam słuchać HAUSERA:)
Truć już trochę mniej, ale czasem się zdarza;)

Co piękne - trujące, co smaczne - niezdrowe ;-)
Eeee... Tylko nie generalizować ;-)
Ale uważnym/uważną trza być zawsze! :)))

Wiersz super. I dodałbym do wesołego klimaty nieco
ironicznego :)

Z muzą i "Diamont Store".

Pozdrawiam ciepło, Ewciu :)

Piękno potrafi zauroczyć, ale często też zdradliwie
dopiec. Pozdrawiam serdecznie, beztroskiego weekendu
życzę:)

Oj tak, Beatko - ale z tej choroby można wyjść przy
odrobinie dobrych chęci. I nie mam na myśli konwalii
:-))

Ja też jestem jego fanką, a jeszcze Davida Garreta

Nie dosc ze trujace
To zdradliwe
Do dzis sie leczę

Bardzo dziękuję Ewo
Po3:)
Uwielbiam H.

Uśmiech, Anno - dziękuję :)

tak, trujące piękno.

Czasami tak, SETH888 - może być... absolutnie!

Dziękuję z usmiechem :-)

Dziękuję, Rozalio3 :)
Miłego dnia.

Czasami to co piękne może być toksyczne

Biedna tulipanowa..., a wiersz świetny!
Pozdrawiam:)