WIOSENNEJ MIŁOŚCI ŚLAD

PRZYJACIOŁOM I ZNAJOMYM

WIOSENNEJ MIŁOŚCI ŚLAD
Przymykam oczy nie wiem już sama prawda to czy fałsz
Dotykiem czułym budzisz moje ciało rozgrzane łaknące miłości
Miłości która na długo znów w sercach naszych zagości
Bliskości realnej uścisku naszych splecionych zgłodniałych ciał

Ja w Tobie Ty we mnie wciąż nie nasyceni podążamy w krainę nie znaną
Dotykiem pieścimy odkrywamy każdy centymetr naszego ciała
Poczuć na długo smak smak Twojej skóry przytulić zasnąć w uścisku.
By znowuż rano móc się przebudzić i spełnić z samego rana

Tak było by miło każdego rana budzić się u Twojego boku
Poczuć jak tulisz się do mnie kochanie idąc w krainę nieznaną
Spleceni żarem naszej dorosłej kwitnącej wciąż miłości
Nie patrząc na jutro lecz cieszyć się dzisiejszym dniem

Tak patrząc na Ciebie w sercu swym Cię zapamiętuję
Twój wzrok ,uśmiech dotyk czułe miłosne wyznania
Czy wrócisz do mnie czy będziesz dla mnie znów
Bo jak żyć z dala od siebie ,naszego dorosłego kochania
Barbara Skorłutowska
//30//03//2015 Jodłownik 89

autor

Barbara Skorlutowska

Napisany: 2015-03-30 Dodano: 2015-03-30 08:53:23

Ten wiersz przeczytano 721 razy

Oddanych głosów: 12

Rodzaj Bez rymów Klimat Romantyczny Tematyka Miłość

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie