Wiosenny chłód
Szła przez ukwieconą łąkę,
wdychając zapach kwiatów,
majowego wietrzyku rozwiewającego
jej jasne włosy.
Cieszyła się, że zaś będzie lato,
truskawki, róże, ogród pełen kwiatów
i ciepła ogrzana słońcem trawa
pod stopami.
I nagle łzy napłynęły do jej
oczu i kilka razy z trudem
przełknęła ślinę. Zdała sobie
sprawę z tego, jak bardzo jest samotna.
Że nigdy już nie weźmie
jej twarzy w swoje dłonie i nie zmusi,
by na niego patrzyła. Nie muśnie
delikatnie jej skroni zsyłając ukojenie.
Nie rozłoży koca na grubej
warstwie sosnowych igieł tworzących
zaskakująco miękki materac.
Nie będą się kochali na leśnym
poszyciu między młodymi brzózkami.
Powiało chłodem. Zadrżała,
choć jej ciało zlało się potem
od rozchodzącej się od wewnątrz
fali ciepła.
Tessa50
„ W miłości mężczyzny i kobiety kochających
się z pasją, wyobraźnią i czułością
jest coś bezcennego i współczuć tylko
można
temu, kto nigdy tego nie doświadczył” –
Bertrand Russel.
Komentarze (39)
Smutne jest to, że nie możemy wrócić do tego co było
kiedyś piękne
Pozdrawiam Tessa i Gratuluję:)
Każdy z nas jest obdarowany przez los doświadczeniami
związanymi z ukochaną, wymarzoną, bliską sercu osobą.
Tęsknota i pustka należy również do nich. Piękny i
pełen dziwnych uczuć wiersz... Pozdrawiam
Tak lekko i naturalnie:)
podążyłam romantyczną dróżką...
Milosc jest aktywna sila, drzemie w czlowieku, trzeba
nauczyc sie ja wyzwalac. i postepowac jak z kazdym
rodzajem sztuki, jak malarstwem czy nuzyka.:)
Ladny wiersz Tesso, pozdrawiam serdecznuie.:)
samotność i smutek po stracie ukochanego łapią za
serce w zaskakujących momentach
Bardzo miło przeczytać było...
+ Pozdrawiam serdecznie :)
Jak dobrze, że jestem i mogę czytać Twoje wiersze
Tesso. Pozdrawiam serdecznie:-)
zawsze z przyjemnoscia czytam i podziwiam pozdrawiam
serdecznie :)