WIOSENNY LAS
Tu modre kobierce
niezapominajek
tam białych przylaszczek
dywany.
Na leśnej polanie
dzwoniące konwalie
a w górze ptasie
chorały.
Gdzieś słychać dzięcioła
proszalne pukanie
i kani wieszczenie
- deszcz spadnie.
Z ufnością do brzozy
się siwej przytulam
niech szumem
kojącym ogarnie.
autor




zdzisław




Dodano: 2011-04-19 11:44:24
Ten wiersz przeczytano 881 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Przepięknie wygląda ten las,żyje pachnie i ja też chcę
się do tej brzozy przytulić.
bylem wczoraj spacerowalem i czułem magie lasu
Pięknie oddałeś klimat przyrody. Rozbudzasz wyobraźnię
i pragnienie bycia tam choć na chwilkę. Pozdrawiam:)
Bardzo fajny wiersz :) ... "Z ufnością do brzozy
się siwej przytulam" WOW, Panie Zdzisławie, dał Pan
CZADU !! Pozdrawiam
"Z ufnością do brzozy
się siwej przytulam" - piękne
Ostatnia zwrotka mnie ujmuje :)
"kani wieszczenie-deszcz spadnie" przepieknie.
Czekac jak kania dzdzu.Wspanialy wiersz.+++
Ekologia, to nauka i dla dziadka i dla wnuka. Brawo!+
Człowiek i przyroda to jedność. Szczęśliwy ten, co
obcuje z nią jak najcześciej, czerpiąc z niej
energię, radość i ucząć się od natury mądrości.