Wiosenny poranek
I nadszedł upragniony wiosenny poranek
promienie Słońca delikatnie pieszczą moją
skórę
jak kochanek wędrujący opuszkami palców
wśród dolin i pagórków moich krągłości
świergot ptaków zamiast budzika
wybudza z zimowego snu
ciepły oddech wiatru
otula aromatem budzących się do życia
kwiatów
budzę się i ja
z wiosennymi marzeniami
wiosennym uśmiechem
i wiosną w źrenicach...
autor
Siekierra
Dodano: 2008-04-12 11:15:11
Ten wiersz przeczytano 1656 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Lekki, zwiewny kawałek, jak wiosenny wiatr szepczący w
koronach drzew... +
Oby każdy z nas potrafił sie obudzić z takim
optymizmem w sercach.Naprawdę czuć wiosnę ;)
Pieknie, z uczuciem opisany wiosenny dzien. Dla mnie
tak powinien wygladac wiersz. Nie jestem wielkim
zwolennikiem poezji bez rymow ale ten przemawia do
mnie.