Wiosna
Przybyła w końcu z lekkim opóźnieniem...
Gdzieś się podziewała Wiosno nasza miła
Powiedzże nam prędko gdzieżeś się
zgubiła
Jakie to bezdroża duszę Twą schwytały
Czemuż Ci przyjść do nas długo tak
wzbraniały
Przyszłaś jednak w końcu, rozgość się
wygodnie
Stąpać chciej po śniegu lekko i łagodnie
Niech od Twego ciepła cały się rozpłynie
Zima - choć kochana - prędko niech
przeminie
Niechaj w Twym oddechu cały świat ożyje
Niech na każdym drzewie liść się żywo
wije
Ciepłych barw paleta cały świat pokryje
Wznieśmy w górę ręce - Wiosna ! Wiosna żyje
!
...czekałem na Ciebie z wielkim utęsknieniem
Komentarze (7)
Mnie się podoba, lekko napisany wiersz. Pozdrawiam :)
No i przyszła, wyprosiłeś-:) Pozdrawiam.
Jak ostatni raz sprawdzałem, to byłem płci męskiej, a
to się raczej nie zmieniło ;)
Co do przecinków - nie widzę żadnego, natomiast jeśli
chodzi o dużą literę - do zwracam się do kogoś
ważnego, lub piszę o kimś ważnym, więc zwroty "Ci",
"Twą", lub "Wiosna" - są z dużej litery :)
Nareszcie wiosna:))
Ładnie, radośnie. Dobranoc!
Wiosna! wreeeeeeszcie!!!!!
Pozdrawiam:)
Chyba juz Wiem dlaczego tak sie spozniala- ona lubi
jak sie pisze o niej wiersze:) / doczepie sie moja
droga interpunkcji, albo badz w niej konsekwentna albo
pozbadz sie tych duzych liter I gdzie niegdzie
przypadkowych przecinkow/pozdrawiam