Wiosna
Weszła do mojego pokoju z uśmiechem,
wnosząc ze sobą zapach
słodkiej melancholii.
Weszła przez okno szeroko otwarte na
przyszłość,
za którym błękit chował się w drzewach
i bzu gałązka,
co obłaskawiała złotem – przestrzeń
przymglonego ogrodu.
Ptaki wylatywały, wlatywały w białodrzewy,
w kwitnące pąki
kasztanów.
Weszła do pokoju z burzą włosów,
jakby to było pierwsze spotkanie,
ostatnie rozstanie.
W deszczowych kroplach – przemijającej,
świetlistej fali.
(Włodzimierz Zastawniak)
Komentarze (7)
Piękna ta wiosna u Ciebie:)
Pozdrawiam:)
bardzo ładny obraz, poza słowem 'wiosenniejące'
zauwazyłam, ze niektórzy naduzywaja tego typu tzw.
udziwnień
msz to tylko psuje wiersz
wybacz, tak widzę
aż westchnęłam, pięknie
Z wielką przyjemnością.
Pozdrawiam.
Piękna pora idzie, z nią wszystko nowe i nowe życie.
Nowe uczucia...wystarczy szerzej otworzyć okno, a
wszystko na wyciągnięcie ręki...pozdrawiam serdecznie
Tak, wiosna ma zapach melancholii :D Wystarczy wiosną
wyjść na podwórko i już zapał potrafi przywołać
wspomnienia nawet te sprzed 10 lub 20 lat :)
Pozdrawiam +
piękne klimaty