Wiosna
Żar dziki. Kwiaty głowy zwieszają,
Braknie im siły,
A miesiąc temu, pamiętam, w maju
W piecu paliłem.
Sejm ptasi słyszę. Głośno ćwierkają
Wróble na sosnach,
Że lato w czerwcu, że zima w maju,
A gdzie jest wiosna?
Wrzeszczą i nic już nie pamiętają
Te wróblisyny.
A była! W czwartą sobotę maja,
Przez trzy godziny.
Komentarze (13)
Świetny wiersz! Pozdrawiam serdecznie :)
Wspaniały, wspaniały i te "wroblisyny".
Natura bywa też, kapryśna, jak MY, wszyscy.:)
Pozdrawiam Michale.:)
Wróblisyny ;-))
U mnie szpaki i kosy,
dzień cały w niebogłosy.
Lubię deszcz, dla mnie to był cudny maj, właśnie
prawdziwie wiosenny, pełen kwiatów i zapachów.
Pozdrawiam :-)
Ten rok rzeczywiście jest dziwny, również w
przyrodzie. Dziękuję za prezent dla Kacperka ;)
Pozdrawiam serdecznie :)
Smutne ale mimo to uśmiechnąłeś puentą... pozdrawiam
Michale:)
Wyrazisty przekaz. Anomalie pogodowe są coraz
częstsze, zapewne ma to związek z globalnym
ociepleniem.
Ostatnio wiosna i zima ustępują pola jesieni i latu.
Miłego dnia Michale:)
Taki mamy klimat:). Pozdrawiam
Aura lubi zaskakiwać... przecież mówią ...że zmienną
jest jak kobieta ...
a ja mam wrażenie,że już jesień- tak strasznie kawki
wszczynają burdy w parku.
wróblisyny hehehe...dobre, a to, że wiosna późno
przyszła i zaraz za nią lato to fakt i rzeczywiście
coraz częściej taka sytuacja się powtarza...ze
skrajności w skrajność jak w naszym kraju...:))
pozdrawiam :)
...Bo pamięć mają dobrą, ale krótką ;-) ;-)
Bardzo fajny wiersz.
Pozdrawiam :-)
Lekki i przyjemny :). Pozdrawiam :)
Jakoś tak teraz jest.
Nie ma pór przejściowych.
Te wróblisyny- ciekawe określenie.