wiosna
jestem dziś
płodna jak ziemia
łapczywie zjadam powietrze
wpychane w usta
twoim dręczącym staraniem
sączy się w oczy
gliniane niebo
z pragnienia
skowyczy mrok
ożyw mnie
kochaj
ekshumuj
mój oddech z tej czarnej nocy
będę pod tobą
bezskrzydłym ptakiem
kulistym wszechświatem
z piór
ostatnią bramą księżyca
i więcej
niż wszystkim
autor


mollina


Dodano: 2023-04-12 21:51:31
Ten wiersz przeczytano 840 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Bardzo dziekuję, że znaleźliście chwilę dla tego
wiersza i za wszystkie komentarze
No i proszę - wiosna przyszła ślicznie, erotycznie. (a
kto nie zagłosował mimo chwalenia w komentarzach???
Mój 9 plus a 10 komentarz)
Piękna poezja. Niezwykłe metafory, niewiele poetów tak
potrafi pisać.
Patrząc na daty zamieszczanych poprzednich utworów,
trzeba długo czekać by przeczytać kolejne wiersze.Z
chęcią wrócę do Twojej zgromadzonej tu biblioteki.
Pozdrawiam serdecznie:)
Witaj
No, bardzo egzotyczna ta wiosna w tobie. Choć
ekshumacja to nic przyjemnego, to w zasadzie wiersz mi
się spodobał. Ten wątek dodaje mocy!.
Pozdrawiam
;)
Wow jakie metafory) pięknie
Plusik
ładny, delikatny erotyk
ciekawy, nietuzinkowy erotyk.
Zmysłowy, bardzo...
pozdrawiam serdecznie.
Oj działa na zmysły.
Świetny "i więcej niż wszystkim", z podobaniem
pozdrawiam ciepło.
Obrazowo i poetycko zarazem, pozdrawiam