Wiosna...

lekki i przyjemny.

Dziękuję Wam za uwagi dotyczące zgrzytania w ostatnim
wersie mojego wiersza. Zmieniłem to jednak inaczej.

Prawdziwa wiosna jest w tedy, kiedy kwitnie w sercu.

Wiosna lekko schowana pod powiekami" cyt. autora, ale
lada dzien wybuchnie swoimi kolorami, dobrze, ze jest
ta nadzieja.Pozdrawiam.

W marcu jak w garncu - mówi przysłowie. Rozgrzejesz
ciało w uczuć połowie.

Ciepła Wiosna wierszem zawitała, miłości skrzydeł
dodała, zima nas znudziła, tak, fakt, zbyt długa
była.Ale i Autora z powrotem na beja sprowadziła,to
miłe.A co jesień przyniesie?To nam powie Jesień.

pięknie i miłośnie :)

lekko i ciepło (i dobrze, bo śnieg za oknem) ale też
przyczepię się do ostatniego wersu. Strasznie zgrzyta
to "w wspomnienia" a i z sensem się nie zgadzam,
jesień jest też dobra na realizację marzeń:)

Miło dowiedzieć się, że wiosna jednak gdzieś jest...
Mała uwaga do ostatniego wersu - jesli już, to "we
wspominienia"... A może po prostu "jesień zamieni się
we wspomnienia"?

z każdego wersu przebija czułość bliskość i wzajemna
miłość,ładny

Ładnie i lekko napisałeś o przyrodzie, odnosząc się
zarazem do uczuć.
Czytając widziałam jak mi całe 4 pory roku przelatują
przed oczami i każda z nich była wyjątkowa ;)

Witaj wiosennie po długiej przerwie
:) fajnie że wróciłeś wierszem lekkim wprawdzie
ale...czekam na następne