Wiosna bez wiosny
Przykre wiosenne spotkanie
Na gałązce przysiadł
nucąc trel
żałosny
Mróz go mocny spowił
tak przetrwał do
wiosny
małemu ptaszkowi który sie mnie nie przestraszył
Przykre wiosenne spotkanie
Na gałązce przysiadł
nucąc trel
żałosny
Mróz go mocny spowił
tak przetrwał do
wiosny
małemu ptaszkowi który sie mnie nie przestraszył
Komentarze (12)
Olu Twoje zaproszenie tylko i wyłącznie mnie cieszy
niestety mam problem z obsługą e-maila jeśli go
opanuję pierwsza moja wiadomość będzie do Ciebie
grusz-ello myślę że z radości też ale tych nie umiem
pisać .Sylwio cieszę się że w Tobie też wzbudził
refleksję. [olu] jeszcze jedno pod samotnością też
jest dla Ciebie komentarz
Boże jakie to smutne ...przychodzi mi na
myśl...historia pewnego dziecka...które ciągle mam
przed oczyma...a którego już nie ma...
Ze smutku rodzą się piękne wiersze...
syzyf - Przepraszam, jeśli moje zaproszenie do rozmowy
zabrzmiało jakoś niestosownie, nie miałam nic złego na
myśli zasugerowałam tylko, że możesz porozmawiać,
jeśli tylko chcesz? Czasami warto zaproponować bez
zobowiązań rozmowę, jeśli ona może pomóc?
Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo smutny wiersz.
Pozdrawiam.
Jak zawsze milo mi że tu byliście .smutek jest moim
cieniem .Kazap czym byłby żar bez lodu.OLU serdecznie
dziękuję za zaproszenie
Będę pamiętał.Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję
smutne są Twoje myśli
i czarne dotykasz niemal lodem
Na przykładzie maleńkiego życia
i większy problem: śmierć ludzi, którzy zamarzają
zimą...
Smutny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie:)
Smutny, lecz piękny tren..
Pozdrawiam ciepło. :)
Bardzo smutne te wiosenne spotkanie.
Mała lodowa mumia.
Ptaszek, który nie musiał się już bać.
Świetnie oddałeś nastrój w tych zaledwie kilku
słowach.
Pozdrawiam. (+)
Jestem pod wrazeniem(Oli) wrazliwosci... Jest cos
bardzo charakterystycznego w twoich wierszach....
lubie je poniewaz maja ta doze smutku w sobie.
Czytałam Twój wiersz parę razy mhmmmmmmm muszę
powiedzieć, że klimat jak i temat wiersza powinny
wprowadzić mnie w nastrój przygnębiający? Lecz ja
wyczuwam też w tych słowach optymizm.
Nie ukrywam, że po przeczytaniu tych słów cyt.
małemu ptaszkowi który się mnie nie przestraszył
Bardziej te słowa mnie martwią i zastanawiam się nad
ich znaczeniem i to, że miałeś taką potrzebę, aby to
napisać? Tak jak wcześnie pisałam pod jednym z Twoich
wierszy zawsze podchodzę do wiersza od strony
psychologicznej i chcę zaproponować rozmowę, jeśli
będziesz chciał to proszę napisz do mnie mój meil jest
podany na stronie autor, wybór pozostawiam Tobie…
Pozdrawiam serdecznie:)