Wiosna bezsprzecznie
Czy należy się wiosna kobiecie
jesiennej,
której późny listopad stawy pozamrażał bez
zgody i chęci? Czemu bzu gałązka, i
szarmancko ‘w rękę‘ tak ich
niepokoi; teraz nawet częściej, niż zimą
dzwonią, odwiedzają, lecz każdą rozmowę
kończą dzieleniem - żeby chociaż
swoich. A może to ona pozostaje w
błędzie,bo sama uczyła, że trzeba się
dzielić? Bezsprzecznie,
bez pachnie namiętnie, więc chciałaby
czasem… -‘I szybko przekwita’- wtrącają-
‘po nim kupa śmieci, więc po co mamusi
ten kłopot na głowę?’. A potem, nagle,
jakby sobie coś przypomnieli- wstają,
pośpiesznie całują
i żegnają-
grzecznie.
Komentarze (43)
bardzo dobry, ciekawy wiersz o rodzinnych relacjach,
super pióro, pozdrawiam i lecę w sen :)
Wspaniałe wiersz i ten zapach namiętności.
Różnice pokoleniowe są problemem starym jak świat.
Można długo rozwodzić się nad jakże trudnym do
zrozumienia tematem ale ja przytoczę mądre powiedzenie
"Zapomniał wół jak cielęciem był" dlatego trudno jest
rodzicom dogadać się w sprawach życiowych ze swoimi
dziećmi.
Pozdrawiam serdecznie :)
Uderzający przekaz, pokazuje
międzypokoleniową
różnicę w postrzeganiu wartości, która
prowadzi do wzajemnego
niezrozumienia, obnaża
interesowność w rodzinnych relacjach .
Bardzo podoba mi się - późny listopad stawy pozamarzał
- doskwierajacy reumatyzm wieku starczego... Fajne :-)
Ciekawy wiersz,pozdrawia serdecznie!
nie patrząc nigdy na pory roku
żyć się starajmy zawsze wiosennie
a będzie zawsze pełne uroku
i nam przeminie - radośnie, pięknie:)
pozdrowionka...
Smutny życiowy wiersz.Przemijanie jest
bolesne.Pozdrawiam.
kobieta jest piękna w każdym wieku. kobiety mają
duszę, a mężczyźni - nie zawsze
przeczytałam ten wiersz wielokrotnie i za każdym razem
wzdychałam, z wrażenia, z podziwu, z zasmucenia...
bezsprzecznie doskonały
tu się zlało i trochę poprało:
swoich. A może to ona pozostaje w błędzie,bo sama
uczyła, że trzeba się dzielić? Bezsprzecznie,
----- a może tak --
swoich. A może to ona pozostaje w błędzie, uczyła
przecież sama, że trzeba się dzielić? Bezsprzecznie,
O reszcie - choćbym stawiała wielokropków kilka, to
oni powiedzą, przecież to życie chwilka, więc po co
mamusi, aromat też może zadusić.
...
Tekst daje do ... myślenia ...
+ Pozdrawiam :)
Sezonowość przyrody, człowieka i jego odczuć. Pięknie
napisene. Serdeczności!
...szkoda że nie przyszło im do głowy że życie każdego
z nas składa się ze wszystkich pór życia...
Bez - sprzecznie, bez - pachnie, a dzieci to /śmiec
(i)ą/...:))
Z przyjemnością odkryłem:)