Wiosna zimą
dopiero zjawił się miesiąc luty
a już zimowe zdjęliśmy buty
schowane w szafie kożuch i futro
choć nie wiadomo co będzie jutro
deszcz nie do wiary od rana pada
boskich wyroków człowiek nie zbada
bo czy ktoś słyszał by w środku zimy
wiosna robiła z tej pory kpiny
już przegoniła mróz zawieruchy
stopiła śniegu białe poduchy
ulewa w lutym czy to są żarty
w kąt odstawione sanki i narty
niedawno kraj był pokryty lodem
zwałami śniegu arktycznym chłodem
a teraz miękki grunt pod nogami
zmienia się klimat między porami
jednak to wcale nam nie przeszkadza
że luty ciepłem nas wynagradza
bo zaskoczyła zima znienacka
zadziorna mroźna i zawadiacka
L.Mróz-Cieślik
Komentarze (3)
Piękny wiersz.
Mnie też dopada tęsknota za wiosną,a jak wiosna to i
deszcz. Mam jednak mieszane uczucia, czy zima pazurów
nie ostrzy ...
Dobrego dnia życzę i serdecznie pozdrawiam .
Mnie to pasuje, japonki wkładam,
chociaż sensacja jest na ulicy,
a jeszcze więcej robię jaj
nie wkładam spodni - tylko spódnicę.
Pozdrawiam serdecznie
Wcale mi jej nie żal , byle zbyt gwałtownie nie
odchodziła bo może narobić sporo kłopotów