Wiosno
Wiosno kochana wracaj,
słońcem opromieniona.
Ogrzej ziemię, powietrze,
weź świat w swoje ramiona.
Zjawiłaś się pachnąca,
w kolorach cudowności.
Rozkładasz znów kobierce,
od wieków u nas gościsz.
Niebo w ślicznym błękicie,
śpiewy ptaszków się niosą,
pocieszą nasze serca,
odpłyną ku niebiosom.
Fiołkami malowana,
rozkwita twa uroda.
Trzeci wiek już zapukał,
tyś wiosno piękna, młoda.
Komentarze (39)
U mnie zima była wczoraj, śnieg spadł.
No, dobrze byłoby, gdyby ta wiosna wreszcie.
U Ciebie wiosna? U mnie deszcz od kilku dni i ma tak
być do końca tygodnia. Cóż warta jest budzącą się do
życia wegetacja, koedybrak słońca. Ale wiersz napawa
optymizmem. :)
Wiosna przynosi natchnienie, że aż się chce opisywać
jej piękno. A i czytanie takich pięknych strof to
prawdziwa radość.
Dużo wiosennego ciepła ziomalko :)
Pozwolę sobie za Zosiakiem :-)
Śliczny wiersz :-)
Pozdrawiam :-)
Tak pięknie prosisz, że na pewno wróci :)
Pozdrawiam, Bielko :)
Ślicznie. Świat się śmieje, ziemia cała zapachniała,
idzie wiosna, pieśń radosna. Czekamy na nią.
Wszyscy już chyba oczekują normalności, i wiosny też.
Miłego dnia.
;)
Podoba mi się sposób w jaki wyraziłaś pochwałę
wiosny:) Miłego wieczoru:)
No mogła by w końcu się zjawić i pozostać na dłużej...
Pozdrawiam serdecznie :)