wisielczy humor
od kilku dni coś go osacza
nie daje spać wkurza dołuje
szarpie nerwy kamień na piersi
chociaż jest zdrowy nie choruje
sny niespokojne co noc go trapią
koszmary zwidy brak oddechu
w dzień chodzi struty i zagubiony
burzowe myśli nie ma uśmiechu
znajomi martwią się jego stanem
coś na odtrutkę powinien wziąć
wokoło wiosna a jego rankiem
najzwyklejsza ogarnia złość
snują domysły wywiady plotki
no i odkryli gdzie jest przyczyna
on bez pamięci jest zakochany
kłopot bo nie chce go dziewczyna
autor
zdzisław
Dodano: 2009-05-08 10:20:58
Ten wiersz przeczytano 1380 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
..na nic troski,utyskiwania i żale.. kocha się z
wzajemnością albo nie kocha się wcale...
Jak znana jest przyczyna to i lekarstwo sie
znajdzie...
Bardzo, ale to bardzo rozpaczliwy jest ten wiersz.Ja
myślę,że źle sie bohater stara o dziewczynę,może ona
nawet nie wie, że jest tak bardzo kochana.Myslę,że
trzeba zmienić tok postępowania z tą ukochana, i
będzie nowy wiersz.
Choć niespełnione to uczucie skryte, jak wiersz
napisze, to będzie pożytek.
Zdzisławie, nawet statystycznie masz wiele szans,
gorzej z kobitkami. Ale rozumiem, Tyś parol na tę
zagiął. A co z nami?
na wisielczy humor i na takie smutki najlepiej się
napic kieliszeczek wódki :) kiedy dzień za krótki ;)
Może rzeczywiście jak pisze fryzjerka powinieneś
zmienić postawę. Skończ z błaganiem, kochaj ale od
niej też wymagaj jasnego określenia.
Najgorsze są samotne poranki wiosną. Wcale się nie
dziwię, że ma humor wisielczy.
no tak rzeczywiscie to wisielczy humor...ale moze to
zaden problem...pozdrawiam..
Oj smutny jest taki stan psychofizyczny.Odtrącona
miłość-jak to boli...
Już sam tytuł jest dramatyczny, a miłość, jak to
miłość często nieodwzajemniona.
pewnie to się zmieni, bo marzysz pięknie, pozdrawiam
cieplutko :)
serce szuka cierpi to wiosna tak kaprysi i
niespodzianki przynosi bo jest taka jak miłość trudno
ją ogarnąć w niezbadanych odmianach pozdrawiam:)
fajniusie wiersze masz podobają mi się ;) pozdrawiam
;D
A moze trzeba sprobowac z bardziej ambitnymi
wierszami-byc moze-pomoze.
No i nie stwarzac dramatu, gdzie go nie ma.