Witaminki, witaminki…
Do wszystkich dbających o zdrowie...
Kiedy z samego rana wstaję,
Moc siły dzięki śniadaniu dostaję.
Pomidory, ser i jajka świetnie smakują,
Na kanapkach przepysznie się komponują.
Witaminy to moi przyjaciele,
Więc potrzebuję ich wiele.
Mama zdrową sałatkę serwuje,
Jej zapach każdy przechodzień czuje.
Potem spożyję zupę pomidorową,
Wśród zup wszelakich królową.
Same zdrowe potrawy do ust mych trafiają
I piękny uśmiech zostawiają.
Bo kto owoce ze smakiem zajada,
Ten w problemy z cholesterolem nie
wpada.
I każdy „roślinożerca” Wam
powie,
Że szanuje swoje zdrowie.
Już nie pączki i chipsy wcinamy,
Już nie tłuszcze i węglowodany,
Już jest koniec ze słodyczami,
Powitanie z witaminkami!!!
Komentarze (5)
No co Ty nie powiesz. Gdybyś nie wiedział to ten
wiersz nie miał na celu zakazać jedzenia słodyczy czy
mięsa, ale po prostu chciałam w wesoły sposób
przypomnieć, że zdrowe odżywianie jest ważne i nie
jest wszytko jedno co zjesz, pzdr
...w zdrowym ciele zdrowy duch...pozdrawiam
smaczne te Twoje witaminki... dobry wiersz pozdrawiam
:)
Wesoło ;) Też jestem za takim odżywianiem, aż mi
narobiłeś chęci na te kanapki! Tylko kto mi je zrobi?
Bo mi się nie chce... ;)
hehe, fajny wiersz:) ale bez przesady z tym
wyeliminowaniem słodyczy i węglowodanów...wszystko dla
ludzi- grunt, żeby z umiarem:)