Wizyta
już ostatnia gwiazdka zabłysła
tam wysoko na niebie czarnym
jeszcze raz ona do mnie przyszła
swoim cichym krokiem zwyczajnym
obca jednocześnie znajoma
szara postać jakaś bezkształtna
i twarzy dotyka rękoma
okiem sięga do samego dna
a tam wszystko jakby na dłoni
cokolwiek ukryć nie ma szansy
w jednej chwili serce płonie
w tej samej jak kamień twarde
autor
Czarna łza
Dodano: 2008-12-08 05:45:08
Ten wiersz przeczytano 909 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Świetne zakończenie!!! Wiersz niezły, dobrze się
czyta.
fajny wiersz!gratuluję:)
dzięki za szczery komentarz:)aha!poprawiłam w wierszu
błąd,który popełniłam w trakcie przepisywania(w
pierwszej strofie w trzecim wersie)
jeszcze raz gratuluję
i pozdrawiam
Liryczny ladny wiersz"kamienie tez plona"
Podoba mi sie. Pozdrawiam.
Intrygujący wiersz. Zatrzymały mnie na dłużej dwa
ostatnie wersy.
'w jednej chwili serce płonie
w tej samej jak kamień twarde"Te wersy są
wartościowe...POZ+
Zakonczenie mnie przekonalo.Pozdrawiam
Wiersz ładny wymowny no i ta płęta jestem na tak .
Bardzo ładny, nastrojowy Twój wiersz.
Mądrze ujmujesz w wierszu przeciwieństwa... Wiersz
wymowny...
Podoba mi się twój wiersz brawo.
Puenta mnie urzekła, jest mądra, dlatego wiersz się
obronił, ładnie.