Z wizytą u rodziców

Jeszcze chyba nie śpieszno Ci do tych robali Moskali

Nie lubię robali, brrrr...
Cmentarz sprzyja takiej zadumie. Dlatego nigdy nie
chodzę tam sama.

Natrętne mysli
Trują jak trutnie
Mozna sie poczuc
Naprawdę okrutnie

Pozdrawiam Jastrzu

od nich

Żeby uniknąć tych robaków- spalą mnie.
Refleksyjny, bardzo dobry.

Refleksyjnie, smutnawo,
jakby trochę rozrywkowo
o śmierci. Dobranoc Michale!

Kiedyś to nastąpi. Bez wyjątku spotka każdą i każdego
z tutaj piszących i czytających. Zastanawia mnie co
stanie się z ogromem tych pięknych wierszy, które
stworzyłeś lub przetłumaczyłeś. Może za piećdziesiąt
lat jakiś system informatyczny zeskanuje ich treść,
przetworzy na mądrość, wiedzę i
emocje i prześle do centralnego systemu danych, z
którym będzie połączony umysł każdej osoby. Dzięki
temu każdy człowiek będzie znał ogromną część Twojej
poezji. Pożyjemy, zobaczymy.

Nie lubie wilgici,
nie cierpie robali,
jak przyjdzie czas na mnie,
to prosze mnie spalic.

Poki co... do przodu.

Pozdrawiam Michale :)

jastrzu, życie wieczne przy założeniu, że polega ono
na nieskończonym kontynuowaniu naszego ziemskiego,
nieprzemienionego bytu , byłoby piekłem... Tu masz
rację...

Wiersz wprowadza czytelnika w grobową atmosferę.
Próbuję się z niej wydostać metodą nureczki. Dobranoc
Michale:)

Każdy z nas miewa myśli o przemijaniu, ale msz warto
się cieszyć każdym dniem, a co ma być, to będzie, nikt
z nas wieczny nie jest.
Dobrego wieczoru życzę.

Myślę, że większość z nas stara się wypierać takie
myśli choć dopadają,wtedy ponownie zaczynamy się
cieszyć każdą chwilą,
pozdrawiam serdecznie:)

Na sądzie będzie tylko kara.

wstaniesz wstaniesz Michale
a wtedy ,,daremne żale,,

Czy ja wiem czy pisanie takich wierszy ma głębszy
sens? Szukaj rodziców w sercu a cmentarz to czy
chcesz czy nie i tak każdego czeka.

Gdy myśli przyziemne najdą mnie czasem,
to je odganiam ogniem, hałasem...

Nie dam robalom się zjeść na kolację.
W pełni świadoma wybieram kremację.

Pozdrawiam :)