Własność

coś nowego się rodzi w człowieku i budzi niepokój

Boimy się nowego, szczególnie gdy spadnie na nas, jak
grom z jasnego nieba.
Pozdrawiam, piranio.

Moim zdaniem miłość:) pozdrawiam

coś dojrzewa w Tobie,a przedtem było tylko
ziarenkiem,,,,witam, ciekawy wiersz,,,,

witaj dawno Ciebie nie czytałem
pozdrawiam

Nieznane wnętrze, a nieznane budzi obawy.
/Brzemienność/ wkrada się w moje skojarzenia wraz ze
/skutkami/.
Bardzo wiersz się podoba. :)

:) coś się w środku rodzi. :):)

Nie ma*

Kategoria nie mają znaczenia, bo czytelnik sam ją
wybiera. Świadomie. Bardzo dobrze napisany tekst!

według mnie rodzi się miłość
lecz albo peelka nie jest jeszcze na nią przygotowana
lub ma do niej jakieś "ale"
pozdrawiam:)

kategoria "miłość" /wcześniej życie/ - też pasuje do
wiersza - ale wchodzimy w inne rejony interpretacji...

moim zdaniem - rodzi się miłość,
której peelka się boi, bo myślała, że nie umie
kochać... świetna oszczędność słów, a tak wiele mówi,
może jeszcze o czymś innym;)

Ciekawa,treściwa miniaturka.
Każdy chyba czasem tak czuję,
a to przygniatanie może być mało komfortowe,a
udźwignąć wbrew pozorom możemy wiele,droga piranio.
To budowanie we wnętrzu domu,którego nie możemy
udźwignąć kojarzy mi się trochę z manipulacją,albo
zbyt silnym oddziaływaniem,któremu nie możemy się
oprzeć...
Czasem myślimy,że jesteśmy silniejsi,niż nam się
zdaje,a jednak ulegamy czyjemuś wpływowi czy czarowi
np z powodu miłości...
Chyba nikt z nas do końca tak naprawdę siebie nie zna.

Miłej soboty życzę :)

Dojrzałość? :))

też tak mam, ale jeszcze się mocuję :)