wobec śmierci
wszystkim których ta tragedia dotkneła i tym których dotknąć powinna
można walczyć z ludzka złością
można walczyć z żywiołami
można walczyć z obojętnością
nie można walczyć z wybuchowymi gazami
można szukać nowych ideałów
można szukać kontaktu z bogatymi
można szukać miłości czarów
nie można znaleźć zmarłych żywymi
można mieć wiele chwil dobrych
można mieć przyjaciół wspaniałych
można mieć nic albo wiele
nie można mieć ducha w popiele
w popiele ciał
znów widac jak wiele znaczy ludzkie
życie
życie górnika
kiedyś miałeś wszystko pracę, płacę,
szacunek
dziś wiatr wieje ci w oczy
dziś anioły schodza pod ziemię
szukając ciał swych braci
za węglanym murem nie ma metanu
jest tylko postać w masce
w masce z pieniędzy
obojętności bezmyślności
i zagubienia
a anioły pod ziemią niestrudzenie kopią
drążą nasze serca
nadzieja umiera ostatnia ale kazdy feniks odradza sie z popiołów
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.