Woda
Historyjka zasłyszana... :))
Pewnego razu pływając pod mostem,
rozmowę usłyszała pewna rybka młoda.
Z wrażenia aż się wplątała w wodorosty.
Mówiono zaś o czymś, co zwie się WODA.
Przedziwna substancja dająca życie,
gasi pragnienie, w mgłę się zamienia,
opada z deszczem i znakomicie
oczyszcza - co jest do oczyszczenia.
Może być lodem, może być śniegiem,
żłobi koryta, wnętrza skał wydrąża,
omija przeszkody i nurtu biegiem
wciąż taka sama, wpada do morza.
Do rybiej starszyzny rybka popłynęła,
by ze zdarzenia zdać sprawozdanie.
Starszyzna decyzję szybko podjęła
–
Masz udać się na poszukiwanie!
Nie było jej długo. Czyżby nie
dotarła?…
Ryby ciekawe, a tu czas leci.
Część ze starości powoli wymarła,
część wpaść zdążyła w rybackie sieci.
Wreszcie wróciła. – Znalazłaś
WODĘ?
Rybka szczęśliwa, odrzekła tym zdaniem:
Znalazłam, lecz gdzie, powiedzieć wam nie
mogę.
Bo nikt z was uwierzyć mi nie jest w
stanie…
Jeśli ktoś zadaje sobie pytanie - Gdzie jest Bóg?... ta historyjka powinna pomóc w znalezieniu odpowiedzi :)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.