Wódka
Stoi na stole, tak to ona, ta kochana, ta
wyśniona
Jakaż czysta, higieniczna chociaż jeszcze
zakręcona
Jakaż piękna,ubrana, w tasiemki
przystrojona
Jakaż znana lecz świeża bo i niedawno
kupiona
Natura jej nie taka, łepkiem zechce
kręcić
Zaraz to do kieliszka i zacznie ciepłem
pieścić
Lecz na jednym to nie koniec, nie wolno -
chce jeszcze
Zasmakuj mnie, będę miła, ułożę dla ciebie
wiersze
Tak i wieczór cały, ranek, przeminął i
dzień kolejny
Głowa boli, światło piecze a człowiek cały
uschnięty
Bo gdy chwila prawdy odezwała się na ucho
cicho
Piłeś dalej wiedząc o tym że z niej niezłe
licho
Komentarze (12)
Oj, niejednemu w głowie zakręciła ta ona. taka to
niestety smutna prawda w różowych okularach. Bardzo
trafnie:)
Nęci i kusi, trudno się oprzeć. Jest w tym coś
diabelskiego:))) Pozdrawiam.
ano nie złe i to prawda święta a kto po nią sięga
niechaj to pamięta:)
dla mnie ten wiersz jest smutny i to bardzo, niestety
tak wygląda nałóg
Taka czysta,higieniczna,wyborowa,zbozowa i
muzyczna.Rozjasniaa umysl,poprawia wzrok i
prezy krok.No to "w Polske idziemy drodzy
panowie..."++++
zabawny wiersz -można się pośmiać z tej
"higienicznej", ale jak wiemy jest tylu ludzi
uzależnionych - im nie układa wierszy - szczególnie
boli gdy dzieci płaczą - pozdrawiam wiosennie:)
Ucieka do picia, kto się boi życia! Pozdrawiam!
higieniczna...świetne określenie, wesoły i pogodny ten
wiersz, ale napewno nie pedagogiczny...pozdrawiam
Wszystko jest dla ludzi. Sprytnie to pomyślane.
Pozdrawiam.
dobry a nawet doskonały ...ona to jak krople na humor
...pozdrawiam ciepło
w życiu bym nie wpadła by o wódce , jako przyjaciółce
napisać :)Nad ranem to chyba przyjaźń się skończyła ;)
popr."niedawno
Dobry, zabawny wiersz :)