Z województwa łódzkiego
Horror: Pewna pani panu w Kutnie
Tępym nożem przyrodzenie utnie.
Kusiła, lecz
On wolał mecz,
Więc wzgardzona mści się tak okrutnie.
Epidemia kokluszu w Koluszkach
Niejednego zagnała do łóżka.
Przeminął rok już,
Skończył się koklusz,
Jakby go zabrała dobra wróżka.
Pan Antoni – sadownik ze Zgierza
Pod jabłonią raz usiadł na jeża.
Jeż swe igły przeczesał.
- To do Księgi Guinnessa.
Takie jabłko! Oczom nie dowierzam.
Linoskoczek dość znany w Tuszynie
Raz oświadczył się ślicznej dziewczynie.
Padł jej do stóp i
Bredził jak głupi,
Gdy oboje tańczyli na linie.
Przyjechała dziś do Ozorkowa
Celebrytka Magda Gesslerowa.
Młody reporter
Spytał: - Na porter?
- Nie. Ozorków w Sphinksie chcę spróbować.

jastrz

Komentarze (13)
:)))
pozdrawiam serdecznie:)
Jastrzu,mylisz się pisząc,że na Beju nie było
limeryków z gwarą.Taki cykl napisała swego czasu
Annna2 nazywając je nomen omen Limeryki z gwarą.
Michale pomysły świetne ale w wykonaniu nie zawsze
przeszła ilość w jakość. Najlepsze pierwszy i trzeci
ale moim zdanie za bardzo starałeś się to przyozdobić
ornamentami a gdy jest za dużo ornamentów efekt
zaczyna być ciężkawy. Na plusa zasłużyłeś
bezsprzecznie gdyż poniżej swojego wysokiego poziomu
nie schodzisz jednak jak kogoś rozpieścisz perełkami
to nie dziw się że czasami nosem kręci. A na Twój wpis
odpowiem podobnie Jeśli pamiętaj to przypomnij sobie
ile w 2015 zarabiałeś i wtedy nie było wojny ani
pandemii. Chociaż może źle powiedziałem było coś
gorszego, rządy lemingów. Pozdrawiam z uśmiechem:))))
:) :) :) :) :)
Pozdrawiam serdecznie.
Dobre, Jastrzu :-)))
To nie sztuka zabić kruka ani sowę trafić w głowę ale
sztuka całkiem świeża gołą doopą siąść na jeża” –
/Aleksander Fredro/
Józef Piłsudski podczas wizyty w Nieświeżu ułożył
własną jego wersję
To nie sztuka zabić kruka ani sowę trafić w głowę, ale
sztuka całkiem świeża trafić z Bezdan do Nieświeżą
Pozdrówka :)
Chutliwy Antoś, zdun ze wsi Żaby,
odwiedził kiedyś miejscowość Baby.
Chciał żar rozniecać
w tamtejszych piecach,
lecz piece w Babach... na aby-aby.
(Żaby w mazowieckim, ale Baby już w łódzkim :))
A Twoje limeryki świetne, jak zawsze. Dzisiaj ze
wskazaniem na ostatnie trzy.
Pozdrawiam, Michale :)
Dobre, znam te okolice i tak tam było:). Pozdrawiam
Dziękuję za odwiedziny.
skoruso - może nie jest to klasyczny limeryk, ale
bardzo miła miniaturka. Próbuj dalej, ale gwarą.
Takich limeryków jeszcze na beju nie było.
Mój piąty punkt, znaczy limeryki na piątkę w starej
dobrej skali.
fajne, najlepsze o jabłku. haha.
tak mi się spodobaly te limeryki że spróbowałam coś
napisać choć nie znam zasad...
...pewien literat z Sopotu
chciał pozbyć się kłopotu,
obiecał miłość dziewczynie
ale nie był jeszcze gotów...
Ale super) Ozorków przy okazji lubię;) Trzeba
koniecznie zobaczyć ten odcinek z Magda)
Pozdrawiam wieczorowo
:))
mapa była przydatna jak sądzę