wojna - nie „czy będzie”, ale...
to, co dzisiaj postrzegane jest
jako walka z mową nienawiści
dawniej było konserwatywnym
umiarem w słowach i czynach
gdyż ludzie wiedzieli dobrze
ile może kosztować przekroczenie granicy
Pudzianowski nie ział mową nienawiści
nie namawiał aby bić każdego imigranta
on jedynie deklarował
że będzie stanowczo bronił
swojej własności na terenie swojej
własności…
trwa cały czas wojna
ale toczy się z użyciem różnych środków
chyba tylko Polakom wydaje się
że jak nie strzelają to wojny nie ma
temat zastępczy
żeby ludzie się nie stresowali obecnością
ok. 2 milionów
muzułmańskich nierobów, fanatyków,
terrorystów
większym zagrożeniem dla stabilności
kontynentu
jest polityka Merkel a nie Putina
dzień,bez szczucia Polaków na Rosję dniem
straconym
ile wojen wywołały USA a ile Rosja
która ma terytorium dwa razy większa od USA
posiada wszystkie bogactwa naturalne
a nie ma zadłużenia zagranicznego wojna
wcale
nie jest jej potrzebna Putin dokonał
aneksji Krymu
wyłącznie po to by NATO (USA) nie utworzyły
tam swoich baz „demokratyzując” Ukrainę
dzisiaj prawdziwym punktem z opóźnionym
zapalnikiem jest Polska - naród
ogłupiony
egoistyczny i podzielony przez złych
populistów urzędników Kościoła
Komentarze (8)
Dzisiaj wyczuwam nie mniejszą obłudę niż za
komunizmu.Szczęśliwie już nie podniecam się polityką.
Zostawiam głos, bo piszesz ostro, dobitnie, wymownie
Można by polemizować by wyłonić wnioski. Ciekawa
refleksja, skłania do zadumy. Pozdrawiam :)
jak się Tadeusz dowie, to będziesz miał z nim do
naczynia.
Pozdrawiam serdecznie
To nie Kościół jest zły tylko ludzie, którzy nie
powinni być tam, gdzie są.
Czyż Kościół Katolicki może być zły?
W Polsce nikt w takie coś nie uwierzy.
Pozdrawiam :)
A co chce zrobić Putin z Litwą, Łotwą, Estonią i
następnie z Polską zamiary ma na Szwecję Finlandię i
Norwegię - czy jeszcze ma mało? Co do wiary
katolickiej jeżeli nie przetrwa u nas , będzie w
przyszłości ISLAM pozdrowienia
no to..po bandzie poleciałaś
(dosłownie i w przenośni)
jednym słowem/kościoł/dałaś ciała;
wyklnie cię ojciec T. w rozgłośni..