Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

wołanie z karmnika

gdy wiosna jeszcze nie zadomowiła się do końca...

sikora z kowalikiem raz wdała się w dyskusję
kto może zjeść dziś pierwszy a kto ma przybyć później
i z tego powstał hałas okropny niesłychanie
aż zwiedziały się wróble że podano śniadanie
do stołówki przybyły ziaren nieco podłubać
a za nimi kolejka głodnych skrzydlaków długa
sójki znów zapomniały gdzie schowały żołędzie
więc przybyły zuchwałe myśląc że uczta będzie
zajadając się smalcem wrzeszczały w niebogłosy
co zwabiło ciekawskie znudzone ostem kosy
dzięcioł zostawił drzewa robak głęboko siedzi
zerwał słoninkę nie patrząc co zjedzą sąsiedzi
sikorki walą do okien wzywają pomocy
smutne że nikt nie przyjdzie i dużych nie przepłoszy
więc zamiast ptaszki gonić poproszę was tutaj grzecznie
karmcie nasze skrzydlaki gdy zima mrozem zetnie

autor

Zefirek

Dodano: 2010-03-03 17:27:49
Ten wiersz przeczytano 538 razy
Oddanych głosów: 7
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (6)

Ruben Ruben

Uroczy wierszyk. Podoba mi sie Twoj styl wiaterku:)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Poruszasz serca i sumienia, mam nadzieje że ludziska
zastanowią się na chwilę.

Art123 Art123

Tak, wiersz z przesłaniem, bardzo ładny.
Pozdrawiam

LordReycery LordReycery

Wesoły, ciekawy, z przesłaniem. Brawo ;)

DoroteK DoroteK

Brawo :-) Piękna odezwa do ludzkich serc :-) jak
najbardziej jestem za :-)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »