Wolność.
Przed snem przychodzisz do mnie,
spokojnym głosem czule szepczesz
tajemny plan wspólnej wolności,
mówisz, że uciekniemy i że oni
nas nie znajdą, że się schowamy
przed cudzym szkiełkiem i okiem,
że nas nie złapią, nie dosięgną,
że stamtąd tu nie będzie słychać
naszych wyznań, ani widać naszej
nagości i nikt mi cię nie odbierze.
Rano budzę się gotowa do drogi,
nie wiedząc, że oto właśnie wróciłam,
i że tylko myśl jest naprawdę wolna.
Zapraszam też na http://zmiennaniezalezna.blogspot.com/ Będę bardzo wdzięczna za wszelkie uwagi i komentarze.
Komentarze (12)
Bardzo ładny i ciekawy wiersz, a szczególnie to
nieoczekiwane zakończenie...powodzenia
ciekawa ta wolność, a zakończenie zaskakujące, miło
się czytało, pozdrawiam
Wiersz osobisty, przepełniony emocją, wzbudza
refleksje:)
trafne spostrzeżenie pod moim wierszem, to się nazywa
demencja starcza, są zakodowane pewne myśli, których
nikt nie jest w stanie zmienić i zamiast pomagać
szkodzi podając grosz...lekko uniesiony głos syna i
już podaje na piwo dla świętego spokoju... a ten
wiersz ciekawy, daje trochę do myślenia...
Dobrze,ze chociaz mysli sa naprawde wolne.
Wiersz bardzo mi bliski.++++
Wolność tak jak powietrze, po prostu jest! Trzeba
tylko umieć nią oddychać! Pozdrawiam!
Witaj,ciekawy dobry przekaz,,pozdrawiam miło+++
Refleksyjny, bardzo dobry wiersz... :)))
Myśl jest wolna, refleksyjny to wiersz :)
Wolność - ma się jej tyle ile pozwala wziąć świat.
Niestety jest tak.
Tak, tylko myśl jest prawdziwie wolna - tej wolności
nikt nam nie odbierze. Świetny przekaz, pozdrawiam.
świetne zakończenie, bardzo jasno i czysto
poprowadzona myśl, ładny klimat