Wolność
Po moich łąkach
błądzą oczy
szarość traw
dotyk mrozu
wolność wieczoru
jego miękkość i zapach
bawię się myślą poważną
pod barwnym kloszem słów
nie ma cierpienia
kryjówki czekają jasne
wolność ma smak radości
wiatru
i zapach rozkwitłych grusz.
Komentarze (2)
Piękny wiersz,do zastanowienia.
Piekne i ciekawy wiersz. :)
Zawsze gdzieś jest taka jasna kryjówka ! :)