Wracaj... do zdrowia;*
Przyjacielu, gdy jesteś w chorobie, dopada Cię bezsilność i nie oświetlasz moich dni jak codzień, życie blednieje a myśl o Twoim bólu - nie daje spokoju. Wiedz, że jestem z Tobą ;*;*;*
Niczego nie ruszę,
Nawet nie dotknę.
Nie zrobię niczego pożytecznego, nie.
W myślach - jej smutne oczy
W sercu - ból jej zmęczonego ciała
Bezsilność, na duszy jakoś słabo...
W nadziei wciąż trwam-będzie dobrze
Bo dlaczego miałoby być źle...
Wyzdrowiejesz kochana
Ja w to wierzę -
I wiesz...jeszcze jedno
Zapomnieć nie przystoi.
To wszystko bez Ciebie
Bez Ciebie nie ma tego wszystkiego
bo kocham.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.