Wracam myślami...
do tego
Co się wydarzyło w swoim czasie
nie przypadkiem zwane szczęściem
tętniące życiem w nas rozkwitało
nie gubiąc po drodze wiary nadziei
nie wymagaliśmy od losu zbyt wiele;
radość sprawiały nam małe rzeczy
jeden gest czuły dotyk wystarczały
żeby oczekiwaniom stało się zadość.
Mówiłeś, że będzie trwać wiecznie
a ja w imię miłości uwierzyłam...
Przychodząc we śnie, znikasz po chwili,
blask oczu przesłoniło zatęsknienie,
nie bez powodu przywołuję Twoje imię.
...
Dopóki gwiazdy na niebie będą świecić
a blask księżyca rozpraszał mroki nocy,
dopóty miłość będzie do serc się garnąć,
dostarczając im wzruszeń, magii i mocy.
Komentarze (122)
To trochę tak jak w piosence zespołu Kombi "Za ciosem
cios". Czuła nostalgia, Wenuszko. Pozdrawiam.
Dziękuję wszystkim czytelnikom za wgląd do monologu i
pozostawione komentarze.
Serdecznie Was pozdrawiam :)
Dziękuję Maćku :)
z podobaniem weno ;-)
Piękne chwile nie giną... pozostają na zawsze.
Bardzo tęskna i wzruszająca melancholia.
Pozdrawiam serdecznie:)
Pięknie...serdeczności dla Ciebie Wandeczko:)
Piękny wiersz z ogromną tęsknotą. Dobrze że są takie
wspomnienia, do których warto wracać...
Piękna tęsknota we wzruszającym wierszu Wenko.
Pozdrawiam serdecznie
Wspaniały wiersz, łza się pokazała bo" troszeczkę
żal"...serdeczności dla Ciebie Wandziu :)
Jak dobrze mieć piękne wspomnienia.Pomagają żyć gdy
nie ma już nic.Pozdrawiam serdecznie. Iwona
Nie da się wymazać wspomnień o ...
Cieplutko pozdrawiam Wandziu:)
Dobre,piękne chwile które wspominamy,dodają nam siły i
ochoty do dalszego życia...
Przyjaźń, uśmiech i przygoda, to jest właśnie nasze
szczęście,
które niesie każdy dzień.
Wzruszasz melancholią, pozdrawiam ciepło, śląc
serdeczności.
Melancholijnie, pięknie.
Pozdrawiam serdecznie
dziękując bardzo,
na szczęśliwy wieczór Wenuszko:))