Wróżba świętego Kapłana
kiedy zatrzymasz w świętym gaju
gdzie mrok z nadzieją się kołysze
przystaniesz z różą
w głębi czasu
by Kapłan dotknął twoją duszę
pochylisz głowę nad strumieniem
jak z głębi szmerem uspokaja
wtedy Apollin przyśle Kruka
by cię już odtąd poprowadził
Kapłan zaś różą medytacji
tajemną magią znamię w sercu
odciśnie dłonią pełną łaski
w klepsydrze czasu
już na zawsze
w proroczych słowach cię otworzy
w kamiennych Mitrach
w pentagramie
pod skrzydłem wiary wzniesiesz ducha
jak gołębica
ku hosannie
........................................
Komentarze (19)
1. składnia!!!:"by Kapłan dotknął twoją duszę" -
dotyknąć, dotykać: kogo? czego?
dopełniacz na litość boską!a nie biernik!
2. bezsens: "Kapłan zaś różą medytacji
tajemną magią znamię w sercu
odciśnie dłonią pełną łaski
w klepsydrze czasu
już na zawsze" - róża medytacji, co to?;
odciśnie w czym: w sercu? w klepsydrze?
i czym: różą? dłonią?
3. kamienna Mitra - co to? mitra jako nakrycie głowy?
Mitra jako bóg- wtedy liczba pojedyncza?
ogólnie pseudoantyczny bezsens
Pochylam głowę nad strumieniem Twoich słów czekając na
Kruka by podążyć za nim i może znajdę uczuć magiczny
omfalos.
Wiersz jest napisany w takim antycznym klimacie, ładne
porównania, tak, pobyt w tym gaiku musi przynosić
wiele otuchy i wiary w lepsze jutro... Podoba mi się
ten wiersz.
Tajemnicze słowa i klimat jednak ładny efekt.. Aż chce
się pomarzyć. ;)