Wściekłość
To tylko mój opis sytuacji,który czasami ma
tragiczne zakończenie. Pozdrawiam
serdecznie wszystkich:-)
jak każdego weekendu wyruszamy w czasie
dnia na
letni spacer po pięknym starym
parku
dzieci są zachwycone, zielonymi krzewami i
przepięknymi koronami Dębów i klonów które
są jak parasole nad nami
wokół roznosi się piękna woń
kwitnącej akacji
alejki i ścieżki są dziś
pełne życia
nagle radość przemieniła się
w najgorszy koszmar
biegnie jak czołg
paszcza z zębami jak u krokodyla
głos z oddali nie ma się co bać
potulny jak baranek
nagle straszny wrzask
mała dłoń i przeraźliwe oczy
atakującego zwierzęcia
z pyska leje się ślina , jakby
chciał
pożreć wszystko dokoła
wokół krzyk w głowie głos
ratujmy dzieci
dzięki Bogu skończyło się na kilku
szwach
jednak uraz zostaje do końca życia
nie wszyscy jednak mają tyle szczęścia
Komentarze (49)
Witaj,
paskudne doświadczenie dla dzieci.
Niestety odpowiedzialność 'ma się' często źle.
Serdecznie pozdrawiam.
bardzo potrzebne są takie teksty, kiedyś mojemu
dziecku sąsiada pies z drugiej klatki schodowej, który
był z jego synem rozerwał spodnie , poszłam do sąsiada
na skargę, a ten idiota pokazał mi zaświadczenie, że
pies był szczepiony, zadzwoniłam na policję i usadzili
delikwenta, od tamtej pory pies był na smyczy i w
kagańcu, pozdrawiam Cię Jacku :)
Oj naprawdę przerażasz. Poruszający opis. Jeśli to
pies, to przecież miał właściciela. To on za niego
odpowiada.
Pozdrawiam Jacku serdecznie.
Zawsze winny jest człowiek.Pies to zwierze ,to
człowiek musi myśleć.Kocham zwierzęta,ale muszę
przestrzegać zasad.Pozdrawiam.
Nigdy nie winię zwierząt, czasem jednak tak wygląda,
że to pies
prowadzi pana, a nieodwrotnie...
:)
Pozdrawiam, dziękuję!
u psa agresja wyzwala się ze złego traktowania, bardzo
lubię psy,/ mam Yorka/ ale boję tych wielkich,
pozdrawiam
pozdrawiam, miłej niedzieli i dziękuje za komentarz
jesienią zimą wiosną jak i latem
bezmyślność może zakończyć się dramatem...
+ Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny oraz komentarz
Zgadzam się w 100% z Wojtasek W :) Pozdrawiam +++
Masz rację nieodpowiedzialność to coraz częstsze
przypadki. Pozdrawiam.
To nie pies winien, a jego właściciel i jego właśnie
trzeba szkolić...dobra refleksja...pozdrawiam
serdecznie, miłego dnia
Przykre zdarzenie, a trauma długo nie pozwoli
zapomnieć o sobie.
Właściciele powinni płacić wysokie mandaty za
wyprowadzanie psów bez smyczy.
Jacku, życzę udanego weekendu.
Tak, ludzie nie pilnują swoich groźnych czasem
zwierząt domowych, też boję się tych bez smyczy.
Trauma, trauma. Dobry przekaz, pozdrawiam Jacku)
miałam podobny przypadek w rodzinie, atak był na
twarz. :( Wiersz warty zaistnienia, żeby ludzie,
którzy mają zwierzęta myśleli i przewidywali podobne
sytuacje. Pozdrawiam :)
Zagadzam się bezmyśloność ludzka nie zna granic,uraz
do psów zostanie .