Wspomnienia
Kiedy siedziałam przed domem sama,
wiatr przywiał miłe wspomnienia.
Jak na chmurce wysoko rozkołysana,
zatopiłam się w chwili zapomnienia
Przed oczami twój obraz się pojawil,
piwne oczy, czarne włosy potargane.
Moje serce raz za razem dziurawił,
kiedy odżyło było na nowo zabijane.
Pamiętam przepełnione bólem spojrzenia,
odchodzę, zostawiam Cię samego.
Trafiłam do wspomnień więzienia
oczekuje od życia czegoś innego...być może
lepszego
Dla B.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.