Wspomnienia
Przeszłość przychodzi czasami
w odwiedziny, bez zapowiedzi,
przypomina dzieciństwo i młodość
wśród hutniczego smogu nad miastem.
Płynąca meandrami rzeka
na wiosnę wzmaga fale,
wychodzi z wąskiego koryta
na ulice, zalewając piwnice i ogrody.
Placek z grubą kruszonką
smakuje lepiej niż tort śmietankowy,
gałgankowe lalki w pudełku po butach
są najlepszą zabawką dla dziewczynki.
Brak ławeczki przy nagrobku
to nie przeszkoda, by godzinami,
żalić się w rozmowie z matką
o braku zrozumienia przez starszych.
Ucieczka od niepowodzeń zachęca
do szukania na oślep bratniej duszy,
wpędza w brak niepewności
zaburzając logiczne myślenie.
Nie rozdziera na strzępy duszy
dzieląc się wrażeniami z przeszłości,
niech młodzi cieszą się, że ich życie
jest po stokroć lepsze.
Komentarze (47)
W każdym z nas tkwią wspomnienia.
Piękne przedstawiłaś swoje własne
Puenta mądra, bardzo trafna. Pozdrawiam serdecznie :)
Każde pokolenie ma swoje trudności... Jest inaczej -
inne są strachy na Lachy. Zatrzymała mnie Twoja
refleksja.
Miło było zajrzeć.
Każdy z nas ma koszyk wspomnień. Najlepiej gdy są
takimi do których chce się wracać.
Pozdrawiam :-)
Czasy są inne, kiedyś było inaczej i było dobrze tak,
jak było, a teraz... Piękny, pełen wspomnień wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Kiedyś było inaczej, ale nie wiem czy
lepiej...wszystko zależy od tego, co uważamy za
lepsze, dla każdego coś innego...ciekawie i
refleksyjnie... pozdrawiam :)
Wspaniały wiersz i jego przekaz, wzrusza też.
Często uciekamy, do wspomnień.
Serdecznie pozdrawiam.:)
Teraz jest inaczej pod każdym względem, a poziom życia
i cywilizacyjny dużo wyższy, a że pamięć lepiej
przechowuje dobre wspomnienia, to inna sprawa.
Pozdrawiam
Zgadzam się z wypowiedzią Małgosi (fatamorgany). Na
pewno mieliśmy życie trudniejsze ale też w porównaniu
do dzisiejszych czasów o wiele spokojniejsze.
Przechodziliśmy trudniejszą szkołę życia, potem
byliśmy do niego lepiej przygotowani. A dzisiaj?
Przewodniczką i królową jest mamona. Na miłe, spokojne
życie brakuje czasu. Oczywiście każdy z nas miał inne.
Ja i moja dość duża rodzina mieszkała na obrzeżach
małego, powiatowego miasta, bieda w domu aż piszczała.
Hodowaliśmy krowę, świnie, kury, króliki, był kawałek
pola i łąki. Roboty w domu i na zewnątrz nigdy nie
brakowało. Jednak nie zamienił bym mego życia na
dzisiejsze, gdy dzieciom zbyt łatwo wszystko
przychodzi. Temat rzeka. Fajny wiersz Tereso.
Serdecznie pozdrawiam życząc miłego wieczoru :)
Czy ja wiem, czy lepsze, po prostu nasze było inne...
Zabrałaś mnie w podróż do przeszłości, dziękuję :)
Pozdrawiam serdecznie :)
To prawda, wymowne bardzo wspomnienia i puenta,
pozdrawiam ciepło i ślę serdeczności.
Moje dzieciństwo było inne, jak moich dzieci i wnuków.
Gdy opowiadałam wnukowi o swojej przeszłości to
zapytał i ty babciu to naprawdę przeżyłaś. Pozdrawiam
serdecznie.
Piękny wiersz. :)
Witaj
Cóż, każde pokolenie chwali swoje i wytyka palcem, -
bo ci młodsi mają lżej, lepiej.
Twierdzę, że niekoniecznie.
Serdecznie pozdrawiam.
;)
bardzo wymowny wiersz
to prawda, że nasze dzieci mają lepsze życie, ale my
mamy swoje dzieciństwo i swoje wspomnienia. Oni też je
będą mieli.