Wspomnienia

Jastrzu, dobrze Cię znów widzieć! Dziękuję za poprawę
humoru. :)

Macieju, dzień dobry, bardzo mi miło.

witaj na Beju Krakowianko

Przypomina się stary dowcip:
Staruszka spowiada się, że zgrzeszyła cieleśnie.
Ksiądz aż wyjrzał z konfesjonału, bo babcia miała już
swoje lata.
- Kiedy?
- No będzie już z 50 lat.
- I przez cały ten czas żyłaś z zatajonym grzechem?
- Nie. Wyspowiadałam się chyba następnego dnia.
- To po co dziś znów o tym mówisz?
- A bo powspominać miło.

Przypomina się stary dowcip:
Staruszka spowiada się, że zgrzeszyła cieleśnie.
Ksiądz aż wyjrzał z konfesjonału, bo babcia miała już
swoje lata.
- Kiedy?
- No będzie już z 50 lat.
- I przez cały ten czas żyłaś z zatajonym grzechem?
- Nie. Wyspowiadałam się chyba następnego dnia.
- To po co dziś znów o tym mówisz?
- A bo powspominać miło.

Halszko M - dziękuję bardzo ,jednak wspomnienia to
nasze bogactwo, pozdrawiam...

Mgiełko - dziękuję bardzo i pozdrawiam z uśmiechem.

Angel Boy - ciepło pozdrawiam, dziękując za komentarz
- wspomnienia to nasze bogactwo.

Kri - dziekuje bardzo za komentarz, życzę cudownej
niedzieli!

Kazimierzu, piękne wspomnienia to skarb - to prawda.
Serdecznie pozdrawiam.

Jovisko, tak, wspomnienia nas ubogacają. Pozdrawiam
serdecznie!

Piękny, melancholijny wiersz.
Trochę smutno, że pozostał tylko nieukojony smutek,
żal i tęsknota. Pozdrawiam serdecznie :)

Piękna melancholia w tęsknych wersach Pozdrawiam :)

Czasami jedyne, co pozostaje, to wspomnienia... Wiersz
niezwykle umiejętnie trafia w moje serce, bo doskonale
rozumiem to uczucie, o którym jest w nim mowa :)
Pozdrawiam serdecznie +++

Piękna melancholia z nutką tęsknoty,
pozdrawiam serdecznie:)